Mały przegląd kina włoskiego #1

Myślę, że do włoskiego kina nie trzeba nikogo zbytnio przekonywać. Nazwiska takie jak Fellini czy Rossellini są wystarczającą wizytówką kina Italii. Smaczku dodają również amerykańskie produkcje dla których ten kraj jest jednym z ulubionych planów filmowych. Ciężko zliczyć wszystkie zachodnie filmy, których tlem został Rzym czy Florencja (na pewno poświęcę temu osobny post). Dziś przedstawię pokrótce cztery filmy, które na pewno przyciągną kinomanów!

Czytaj dalej...