Costa Blanca Zimą

Mieszkanie za granicą niesie za sobą wiele niezależnych od nas zmian, do których trzeba się przystosować. To wpływa zarówno na nasze nawyki, jak i rytm dnia. Jednym z czynników sprawczych jest niewątpliwie pogoda. Jednak w przypadku Hiszpanii...

Czytaj dalej...

Dżungla w sercu miasta

Są takie miejsca, które nie wymagają od nas nawet ruszania się ze swojej okolicy, a sprawiają że czujemy, jakbyśmy byli setki kilometrów dalej. Często lokalnie odwiedzamy co najwyżej kawiarnie czy kina, a miejscowe atrakcje traktujemy nieco...

Czytaj dalej...

City Vibe, Day Look #3

Kawa w ulubionych miejscach smakuje najlepiej, tych przytulnych, zapachem świeżo upieczonej szarlotki i aromatycznej mocchi. Najlepiej rozsiąść się w miękkich fotelach klimatycznych kawiarenek, gdzie deszcz zagląda tylko przez okno..

Czytaj dalej...

CITY VIBE | DAY LOOK #2 Say no to grey

Zimowa temperatura przynosi zarówno zmianę w naszym samopoczuciu jak i garderobie. Co ciekawe te dwie z pozoru nie związane ze sobą rzeczy, maja na siebie znaczący wpływ. Wesołych czy wyrazistych kolorów unikamy niemal tak samo jak stania na mrozie. Nasza polska tendencja do wybierania stonowanych barw jeszcze bardziej pogłębia się w tym sezonie i sprawia, że na ulicach jest szaro. Nie popadając jednak w skrajność możemy ożywić naszą garderobę wybierając jeden przełamujący się kolorowy dodatek. Ja postawiłam na kanarkowy płaszcz. I od razu jakoś tak… bliżej do wiosny.

Czytaj dalej...

City Vibe | Day Look #1

Rozpoczynam mini-cykl, z którego zamiarem nosiłam się już od jakiegoś czasu. DAY LOOK to moje pomysly wyjątkowo nie inspirowane filmem... a ulicami europejskich metropolii.

Czytaj dalej...

O stylu słów kilka – czy szata rzeczywiście zdobi człowieka?

Osobiście uważam, że takie generalizacje są największym wrogiem kreowania własnego stylu, zwłaszcza w naszym kraju gdzie wciąż tak nieśmiało podchodzimy do eksperymentowania z ubiorem. Siła indywidualnego stylu polega na odzwierciedleniu swojej osobowości znacznie częściej niż nam się wydaje. Nie bez przyczyny..

Czytaj dalej...

Złota wieża, złoty czas..

Mieszkając w nowym miejscu podczas procesu poznawczego zachodzi wiele ciekawych zjawisk począwszy od celowego gubienia się w urokliwych uliczkach, odkrywania ulubionych miejsc, a skończywszy na zgubieniu się w miejscach, w których zgubić się nie chcieliśmy. Ja najbardziej lubię drugi aspekt odnajdywania się w nowej przestrzeni – znajdywanie...

Czytaj dalej...

To już rok!

Trudno jest mi w to uwierzyć, ale mój blog właśnie skończył rok! Dokładnie rok temu odważyłam się zacząć to małe przedsięwzięcie, o którym już wtedy myślałam długo. Ostatecznym motorem do działania okazał się staż w Mediolanie, pierwszy wpis powstał w Monako, a teraz piszę to, kto by przypuszczał, odbywając kolejny staż w...

Czytaj dalej...

Jak to jest z włoską modą?

Ilekroć odwiedzam księgarnie i przeglądam dość skromny jak na nasze warunki dział z modą, zawsze zaskakuje mnie ta sama rzecz – dość ograniczone postrzeganie tego zagadnienia. Patrząc na tytuły dostępnych pozycji zdaje się, że tylko Francuzki wiedzą jak się ubrać. Czy aby na pewno?

Czytaj dalej...

Więcej plis, oh please!

No i jest. Dotarła już jakiś czas temu, ale na ulice odważniejszym krokiem zaczęła wychodzić dopiero teraz. Jakieś pięć miesięcy temu miała ją na sobie co druga przechodząca obok mnie mieszkanka Mediolanu. Występowałag zazwyczaj w wersji z eko skóry lub w ciekawej kolorystyce i bardzo, bardzo błyszczącym, metalicznym klimacie, co było nie małym zaskoczeniem ponieważ Włoszki kochają stonowane kolory i prze wszystkim czerń. Dziś w roli głównej plisowana spódnica. Muszę przyznać, że spódnica....

Czytaj dalej...