City Vibe | Day Look #1

Rozpoczynam mini-cykl, z którego zamiarem nosiłam się już od jakiegoś czasu. DAY LOOK to moje pomysly wyjątkowo nie inspirowane filmem... a ulicami europejskich metropolii.

Czytaj dalej...

Walencja – mały Paryż na wybrzeżu Hiszpanii

Nie ma wieży Eiffela lecz są palmy, nie ma La Défense lecz jest Ciudad de las Artes y las Ciencias – choć wydawałoby się, że Paryż i Walencja są skrajnie różnymi miastami, odnalazłam w nich wiele cech wspólnych. Nie są to moje pierwsze odwiedziny w Walencji i muszę przyznać, że za każdym razem...

Czytaj dalej...

O stylu słów kilka – czy szata rzeczywiście zdobi człowieka?

Osobiście uważam, że takie generalizacje są największym wrogiem kreowania własnego stylu, zwłaszcza w naszym kraju gdzie wciąż tak nieśmiało podchodzimy do eksperymentowania z ubiorem. Siła indywidualnego stylu polega na odzwierciedleniu swojej osobowości znacznie częściej niż nam się wydaje. Nie bez przyczyny..

Czytaj dalej...

Złota wieża, złoty czas..

Mieszkając w nowym miejscu podczas procesu poznawczego zachodzi wiele ciekawych zjawisk począwszy od celowego gubienia się w urokliwych uliczkach, odkrywania ulubionych miejsc, a skończywszy na zgubieniu się w miejscach, w których zgubić się nie chcieliśmy. Ja najbardziej lubię drugi aspekt odnajdywania się w nowej przestrzeni – znajdywanie...

Czytaj dalej...

Livin’ la vida sevillana

Choć to nie post filmowy, to lokalizacja iście kinowa! Jednym z najpiękniejszych miejsc w Sewilli jest Plac Hiszpański i przylegający do niego ogród Marii Luisy. Choć to miejsce zabytkowe, wiele osób kojarzy je przede wszystkim z filmem Gwiezdne Wojny II, a niektórzy koneserzy kina i z filmem Lawrence z Arabii. Ja osobiście pamiętam teledysk do utworu Something Got Me Started zespołu Simply Red, który częściowo został zrealizowany właśnie na Placu Hiszpańskim. Miejsce obowiązkowe do zobaczenia w Sewilli.

Czytaj dalej...

To już rok!

Trudno jest mi w to uwierzyć, ale mój blog właśnie skończył rok! Dokładnie rok temu odważyłam się zacząć to małe przedsięwzięcie, o którym już wtedy myślałam długo. Ostatecznym motorem do działania okazał się staż w Mediolanie, pierwszy wpis powstał w Monako, a teraz piszę to, kto by przypuszczał, odbywając kolejny staż w...

Czytaj dalej...

Jak to jest z włoską modą?

Ilekroć odwiedzam księgarnie i przeglądam dość skromny jak na nasze warunki dział z modą, zawsze zaskakuje mnie ta sama rzecz – dość ograniczone postrzeganie tego zagadnienia. Patrząc na tytuły dostępnych pozycji zdaje się, że tylko Francuzki wiedzą jak się ubrać. Czy aby na pewno?

Czytaj dalej...

Więcej plis, oh please!

No i jest. Dotarła już jakiś czas temu, ale na ulice odważniejszym krokiem zaczęła wychodzić dopiero teraz. Jakieś pięć miesięcy temu miała ją na sobie co druga przechodząca obok mnie mieszkanka Mediolanu. Występowałag zazwyczaj w wersji z eko skóry lub w ciekawej kolorystyce i bardzo, bardzo błyszczącym, metalicznym klimacie, co było nie małym zaskoczeniem ponieważ Włoszki kochają stonowane kolory i prze wszystkim czerń. Dziś w roli głównej plisowana spódnica. Muszę przyznać, że spódnica....

Czytaj dalej...

Moda to sztuka: Fashionmania 2017

Pora wyjść ze swojej strefy komfortu. Moda to coś więcej niż mała czarna czy beżowy trencz. Moda to nieoczywiste kształty, dziwne faktury i niebanalne kroje, a przede wszystkim – niebanalna filozofia, która kryje się za każdą marką i jej kolekcją. Właśnie z taką modą i całym jej kolorytem przyszło mi obcować na tegorocznej Fashionmanii, trzeciej już edycji tego modowego wydarzenia...

Czytaj dalej...

New look, czyli spódnica za złotówkę

Spacer po krakowskich ulicach jest zawsze wart przedsięwzięcia, nawet jeśli jest to stała rozgrywka obcas-bruk. Punktem wyjścia tego looku jest spódnica kupiona przed laty w lokalnym second-handzie.. za złotówkę! Teraz wyjęta z dna szafy sprawdza się, gdy na ulicach nieustępliwie królują plisy. Ja dokonałam jednak małej przeróbki, wykorzystując potencjał lejącego się, delikatnego materiału. Odpowiednio ją zszywając, odeszłam od standardowej, symetrycznej długości, sprawiając że spódnica dostała drugie życie i jej miękkie wykończenie ciekawie kontrastuje z rockowym charakterem kurtki.

Czytaj dalej...