Dziś zamieszczam mały look z jeansami w roli głównej, który jest pretekstem do przedstawienia pewnej myśli, która ostatnio wpadła mi do głowy. Za przykład weźmy własnie te jeansy. Wiem, jak rożne są opinie na ich temat, zwłaszcza tych o luźniejszym kroju, w męskim stylu czy z dziurami. Wiem jak przez parę spodni, garsonkę czy kolorowe włosy można zostać zaszufladkowanym. Osobiście uważam, że takie generalizacje są największym wrogiem kreowania własnego stylu, zwłaszcza w naszym kraju gdzie wciąż tak nieśmiało podchodzimy do eksperymentowania z ubiorem. Siła indywidualnego stylu polega na odzwierciedleniu swojej osobowości znacznie częściej niż nam się wydaje. Nie bez przyczyny stare porzekadło, ,,Jak Cie widzą tak Cie piszą” funkcjonuje po dziś dzień. Co więcej, wcale nie rozchodzi się o niewyprasowaną koszulę czy poplamioną sukienkę. Niezależnie od naszej woli ubiór stanowi integralną część naszej osobowości, tak jak kiedyś świadczył o statusie społecznym czy zasobności portfela. Mówi o nas, zanim nawet otworzymy usta.

A gdzie w tym wszystkim jest moda?

Cóż, jest ona tylko jednym z licznych narzędzi, współtworzącym styl. Sezonowe trendy, szafa mamy czy filmowe inspiracje stanowią elementy tej codziennej układanki i wysyłają komunikat na temat naszego charakteru, smaku czy nawet nastroju.

Może nie szata zdobi człowieka, ale na pewno dużo o nim mówi.


SPODNIE

(+) PEOPLE

TUNIKA

NO NAME

BOTKI

RYŁKO

TOREBKA

SISLEY

PIERŚCIONKI

I AM

BRANSOLETKA

W.KRUK


Privacy Preference Center