W ubiegły weekend odbyła się impreza modowa Fashion Inside. To już trzecia edycja Świętochłowickich Spotkań z Modą tak entuzjastycznie przyjmowana przez mieszkańców Śląska. Bo wierzmy lub nie polska moda staje się naszym narodowym towarem eksportowym, istnieje i ma się świetnie. Fashion Inside udowadnia, że nie jest inaczej, rok w rok podnosząc poprzeczkę i zapraszając coraz to ciekawszych projektantów.
Tegoroczna edycja to pięciu wspaniałych polskich projektantów, którzy zaprezentowali swoje wybrane kolekcje.
Imprezę otworzył pokaz marki TDE Tadeusza Gwoździa, jego kolekcja to ukłon w stronę młodzieżowego luzu i ekstrawagancji skupionej na bezpretensjonalnej choć seksownej czerni. Gwóźdź pokazał kobiece projekty w stylu sportowej elegancji, w tym jeden z nich zaprezentowała Oksana Popiela, która jest również twarzą jego ostatniej kolekcji.
Następnie na wybiegu pojawili się modele i modelki w ubraniach i dodatkach przywołujących na myśl delikatność i nieuchwytność, a to za sprawą Oli Stodółki, twórczyni marki Unique. Jak sama nazwa wskazuje, jest to dość unikalne połączenie casualowych kolorów i krojów wraz z oryginalnymi szklanymi elementami oraz akcesoriami.
Wszystkie prezentacje przeplatały się bogatym programem artystycznym, między innymi występem tegorocznej reprezentantki Polski na Eurowizji w Kijowie, Kasi Moś czy charyzmatycznym koncertem skrzypcowym Magdaleny Szymańskiej.
Kolejnie na wybiegu pojawiły się piękne, włoskie tkaniny w kolekcji marki Mia Stilo. Jej kreatorka, Agnieszka Bonisławska stworzyła ultra kobiecą linię, eteryczną, pełną motywów paproci, kwiatów i motyli. Szczególnie zapada w pamięć hasło jej kampanii ,,Jak ja się kocham”, które z pewnością powinno gościć na lustrze każdej kobiety. Albo jako nadruk na t-shirt. W każdym razie kobiety noszące tę kolekcję na pewno będą o krok bliżej tej afirmacji.
Nie tylko o kobiety, ale także o mężczyzn zadbał Piotr Popiołek w swojej odważnej kolekcji. Tutaj o nudzie nie mogło być mowy, każdy kolejny projekt pojawiający się na wybiegu pogłębiał aurę ekstrawaganckiego szyku i niegrzecznej zadziorności.
Ostanie na wybiegu, zaprezentowały się modelki w kolekcji Dominiki Syczyńskiej, z pochodzenia Gliwiczanki. Postać tej projektantki była mi wcześniej znana za sprawą jej biżuterii wystawianej na Pakamerze.pl. Teraz Dominika tworzy też ciuchy, a jej wiosenno-letnia kolekcja na rok 2016 tryska energią, kolorem i determinacją. Obcisłe kroje, farbowane skóry, fantazyjne ściegi i cięcia przywołują na myśl miejską dżunglę.
Eventy modowo-kulturalne jak ten dopiero powoli zaczynają wypełniać kalendarze lokalnych imprez, jednak jest to zjawisko gradacyjne, rozprzestrzeniające się. Dobrze, że modę widać lokalnie, i że są ludzie, którzy zakorzeniają te zainteresowania szerszej publiczności.

Jest moda na modę!

Privacy Preference Center